Gra rpg o wiejskim życiu.

Stach

Przychodze cały spocony- Dezodorant proszę- mówie i wyciągam z kieszeni 6 zł

Barbara Kiszka

daje s dezedorant-prosze 6 zł

Stach

Daje 6 zł Barbarze i wychodzę ze sklepu- Dowidzenia- krzyczę na odchodne.

Barbara Kiszka

-dowidzenia....-mówie,wkładam pieniądze do kasy i śpiewam sobie pod nosem-lato lato lato czeka....[...]xDD

Jagoda

Weszła do sklepu i podchodząc do blatu rzekła;
- poproszę jednego Browara, oraz jogurt naturalny, mały - położyła na stole 2.50

Barbara Kiszka

daje zakupy Jagodzie i biore pieniądze, ktróre wkładam do kasy

Jagoda

- dziękuję - odeszła

Barbara Kiszka

-kolorowe jarmaki, źelazne zagarki, -śpiewam

Komendat Edzio Pedzio

Jak ta obsługa nigrzeczna. Wychodzi anlulując poprzednie zwmówienie.

Genowefa

Dzińdybry, psze szanowną sprzedawczynię, ja bym prosiła pół chleba i litr soku.
- Powiedziała wyciągając portfel. Zajrzała tam i powiedziała.
Łoj, te podatki nas kiedyś zniszczą...Ledwo na chleb starcza, nawet 900 zł dać nie mogli xDDDD
Wyłożyła na ladę skrupulatnie odliczone 3 zł ;]

Stach

Od Barbary (jesteśmy na tym samym kompie xD):

Proszę- mówię i podaje towar, po czym biorę pieniądze

Ciotka Zośka

- Przychodzi
-Witoć - mówi i wchodzi za lade XP

Stach

Przychodze-EE, pół litra proszę- mówie.

Ciotka Zośka

//sorrka niejestem pokapowana co to jest EE? XDD//

Stach

//Wódka 500 ml, na pierwszej stronie masz cennik, a "EE" to nic nie znaczy, to tak, jakbym się jąkał xP xD//