Autor Wiadomość
Komendat Edzio Pedzio
PostWysłany: Nie 20:07, 24 Cze 2007    Temat postu:

Obudzony Włodek wyciąga pół litra z kieszeni i mów:
-Wiedziołem żę to pomoże. To sprawa załatwiona.Sołtysie dzieki
Stach
PostWysłany: Nie 19:03, 24 Cze 2007    Temat postu:

Dobra- powiedziałem z uśmiechem- tylko kieliszek pan postawi i sprawa załatwiona.
Komendat Edzio Pedzio
PostWysłany: Nie 15:55, 24 Cze 2007    Temat postu:

Już wiem. Wparował zatroskany Włodek.
-To znaczy dzień dobry sołtysie. Ja mam sprawe ja żem jest już stary ale wkońcu moglibyście mnie przekfalifikować i bym został iPolicjantem zawsze mażylem o służbie. Tylko wtedy bym musiał oddac pieniądze i anulować zgłoszenie o Zwierzęta. To jak będzie moge być Policjantem?
Podekscytowany włodek w oczekiwaniu na Odpowiedż sołtysa zasnoł na posadze. Chyba coś mu sie śniło bo zaślinił cała podłoge
Ojciec Felicjan
PostWysłany: Nie 13:02, 24 Cze 2007    Temat postu:

Poszedł sobie, podśpiewując fałszujacym głosem jakiś Psalm xD
Stach
PostWysłany: Nie 12:50, 24 Cze 2007    Temat postu:

Praca czeka (wóda xD)- powiedziałem i wyszedłem z domu.
Ojciec Felicjan
PostWysłany: Nie 12:49, 24 Cze 2007    Temat postu:

- Aaaa! - twarz rozjaśniła mu się, gdy zrozumiał xD - Pobłogosław, Boże, syna swojego, tego oto Mietka! - zawołał, wznosząc ku górze ręce XD
Stach
PostWysłany: Nie 12:44, 24 Cze 2007    Temat postu:

Mietka- powiedziałem- Mietka!
Ojciec Felicjan
PostWysłany: Nie 12:43, 24 Cze 2007    Temat postu:

Wyrwany z rozmyslań, spojrzał na Sołtysa.
- Kogo? - spytał zdezorientowany - Boga?
xD
Stach
PostWysłany: Nie 12:35, 24 Cze 2007    Temat postu:

Niech Bóg go błogosławi- mruknąłem.
Ojciec Felicjan
PostWysłany: Nie 12:31, 24 Cze 2007    Temat postu:

Potwierdził skwapliwie.
- Miłosierdzie Pana nie zna granic... - zagrzmiał głosno, by miec pewnosć, ze tam w górze go słyszą. Wyobraził sobie, jak Święty Piotr z aprobatą kiwa głową. Jak wyciąga notes z nagłówkiem "Przyjeci do nieba" i notuje coś, co wygląda jak "Weielebny Ojciec Felicjan".
Uśmiechnął się zadowolony.
Stach
PostWysłany: Nie 12:26, 24 Cze 2007    Temat postu:

Szczęście nasze w tej młodzieży- powiedziałem
Ojciec Felicjan
PostWysłany: Nie 12:21, 24 Cze 2007    Temat postu:

- Witaj, Synu - zagrzmiał Ojciec tubalnym głosem - Jakie to szczęście, widzieć takich mądrych, młodych ludzi - złożył ręce, wznosząc dziękczynny wzrok ku niebiosom XD
Mietek
PostWysłany: Nie 12:09, 24 Cze 2007    Temat postu:

Co ja biedny zrobia - powiedział Mietek i wzruszyłramionami - Szczęść Boże - powiedział do OF
Stach
PostWysłany: Nie 12:04, 24 Cze 2007    Temat postu:

Oj, to policje trzeba będzie w naszej wsi założyć, ale potem się za to zabiore- mruknąłem- za mało ludzi do pracy narazie- dodałem po chwili.
Ojciec Felicjan
PostWysłany: Nie 11:43, 24 Cze 2007    Temat postu:

- Pochwalony, pochwalony - proboszcz wzniósł ręce w geście błogosławieństwa, po czym odwrócił się tyłem do zebranych majstrujac coś przy sutannie. Kształt przypominający butelkę pojawił się na moment, po czym znów zniknął.
Ojciec Felicjan odwrócił się do rozmawiajacych z wyrazem szczęscia na twarzy XD

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group