Autor |
Wiadomość |
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 14:12, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
-mnie nic nic-mówie i biore ciastko |
|
|
Ojciec Felicjan |
Wysłany: Nie 13:01, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Coś Cię gnebi, córko? - zapytał, w przerwie w mieleniu ciastek XDD |
|
|
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 12:58, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Siadam obok Ojca...
uśmiecham sie |
|
|
Ojciec Felicjan |
Wysłany: Nie 12:56, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Ależ nie trzeba, córko, nie trzeba - zagrzmiał, jednak nie dał się dwa razy prosić xD |
|
|
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 12:48, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
-podobo....podobo...łodnie tutaj...-mówie i kłade ciastka na stół-prosze się częstowoć |
|
|
Ojciec Felicjan |
Wysłany: Nie 12:45, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
(Chyba tak XDD)
- No, to dobrze. - uspokoił się wyraźnie i rozsiadł na krześle - Podoba się u nos we wsi? xD |
|
|
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 12:42, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
-na wieki wieków...(tak się odpowiada?? xDD)
-oczywiście rzem wierząco-mówie |
|
|
Ojciec Felicjan |
Wysłany: Nie 12:34, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Do środka wpakował się zwalisty męzczyzna.
- Pochwalony - zagrzmiał, czyniąc ręką znak błogosławieństwa - Zaszczyt to, odwiedzić nową parafiankę... Pani wierząca, oczywiście? - upewnił się głosem sugerujacym, ze nierozsadnie jest odpwoiedzieć "Noo...nie, raczej nie." XD |
|
|
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 12:30, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
aż cała podskoczylam.
-pp..prosze-krzyknęłam |
|
|
Ojciec Felicjan |
Wysłany: Nie 12:24, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ktoś zapukał (żeby nie powiedzieć "trzasnął pięścią" ) w drzwi. |
|
|
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 12:23, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
pomachałam do Stacha i poszłam do łazienki umyc ręce |
|
|
Stach |
Wysłany: Nie 12:12, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Sprzątajcie, sprzątajcie- krzyknąłem i odszedłem. |
|
|
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 12:11, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
uśmiechnęłam się zawstydzona i dalej zamiatam |
|
|
Stach |
Wysłany: Nie 12:01, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Witać, że pani tak o porządek dba...- dobra kobieta z pani, dobra- mówie poważnie. |
|
|
Barbara Kiszka |
Wysłany: Nie 11:37, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
-witaj,witaj-mówię do sołtysa...i zaczynam sprzątać miotłą podłogę |
|
|