Gra rpg o wiejskim życiu.

Pan niby z miasta

Dzieńdobry!

Proszę chlebek, coś na chlebek, 4 piwka - jakieś tutejsze jeśli macie?
Jeszcze ziemniaczki, buraki i herbatę i to wszystko będzie.

Matylda

-Panie, pan niby z miasta? To pan panie wiedzieć powinien, że piwo ste niezdrowe. Niech pan nie kupuje tego świństwa, proszę ja pana... - usłyszałeś za sobą i w tym samym momencie poczułeś na ramieniu ciepłą, drżącą dłoń staruszki xDDD

Pan niby z miasta

- Pani Matyldo - odpowiedział spokojnym głosem. Piwko jest dobre, jak od czasu do czasu. Z uśmiechem na twarzy wsunął zakupy do plastykowej reklamówki. Wychodząc ze sklepu, 'Pan niby z miasta' zapytał.
- Wiadomo coś Pani o dużym zwierzęciu żyjącym w pobliskich lasach? Wczoraj w nocy łaziło coś koło mojej chaty. Kiedy wyszedłem sprawdzić, to coś uciekło w las. Na psa, czy lisa było za małe, a niedźwiedzi tu raczej nie ma. Co Pani o tym myśli?

lola110402